Wszystko wskazuje na to, że zażycie zakupionych chwilę wcześniej dopalaczy stało się przyczyną wczorajszego zatrucia 32-letniego mieszkańca Będzina. Szybka akcja kryminalnych, przy wsparciu przedstawiciela Państwowej Inspekcji Sanitarnej, pozwoliła zlikwidować kolejny punkt sprzedaży niebezpiecznych substancji, w którym najprawdopodobniej zaopatrywał się mężczyzna. Policjanci przejęli też ponad 140 opakowań dopalaczy.