Jakiś czas temu prosiliśmy Państwa o pomoc finansową dla Karoliny Dzienniak- mieszkanki Dąbrowy Górniczej. Pieniądze można przekazywać w różnej formie i za pomocą różnych instytucji- również Caritas. Internet wrze od dwóch dni po opublikowanym e-mailu na portalu społecznościowym przez Pana Zbigniewa Stonogę, jakoby to Caritas Polska miało celowo przetrzymywać zebranie pieniądze i wydatkować je w niejasny sposób.
| Źródło: Zbigniew Stonoga Oficjalny Profil, foto: siepomaga.pl
Bulwersująca sprawa Karoliny Dzienniak. Caritas odpowiedział na zarzuty.
Na oficjalnym profilu Pana Zbigniewa Stonogi został opublikowany e-mail dotyczący Karoliny:
"Szanowni Państwo. Zwracam się do Was z prośbą o pomoc dla młodej dziewczyny Karoliny Dzienniak z Dąbrowy Górniczej chorej na nowotwór mózgu. Dla tej 34-letniej dziewczyny leczenie w Polsce wyczerpało się, dlatego znalazła pomoc w USA i tym samym szansę na życie. Ponieważ leczenie jest bardzo kosztowne – potrzeba 1 milion złotych , a Państwo nie dokłada ani grosza, została przeprowadzona zbiórka dzięki reportażowi w „Sprawie dla Reportera” emitowanego 8 września. Niestety zbiórkę prowadzi Caritas Polska i już po tygodniu zaczął utrudniać uzyskanie jakichkolwiek informacji wiążących na temat ile jest pieniędzy ze zbiórki zasłaniając się opieszałością operatorów. Do dnia dzisiejszego rodzina ani sama chora nie uzyskała takich informacji. Caritas przetrzymuje pieniądze odsyłając do swojego statutu, nie do końca jasnego. Pieniądze być może wypłacą w przyszłym roku, a do tego czasu ona umrze, a Caritas zgodnie ze swoim regulaminem przeznaczy te pieniądze na swoje cele statutowe. Najwidoczniej na to właśnie liczą. Obiecane były transze, które pozwoliłyby jej na podjęcie leczenia od już, ale nie zostało wypłacone do dnia dzisiejszego nic. Natomiast w chwili obecnej pozostaje ona w Stanach w zawieszeniu, bez właściwego leczenia, co wiąże się z natychmiastowym rozrostem guza a w konsekwencji śmiercią. Karolinie można pomóc wpłacając pieniądze na jej zbiórkę na portalu się pomaga"
Internauci nie pozostawili na Caritas Polska suchej nitki.Nasza redakcja poprosiła o komentarz w tej sprawie zwierzchników Caritasu Diecezji Sosnowieckiej, oto jaką odpowiedź otrzymaliśmy:
Caritas Polska również ustosunkowała się do naszej prośby o skomentowanie treści listu który został opublikowany przez Pana Stonogę, poniżej treść oświadczenia wydanego przez rzecznika prasowego Caritas Polska:
"Zacznę od tego, że Pani Karolina Dzienniak współpracuje z Caritas
Sosnowiecką i z Caritas Polska od wielu miesięcy, pół roku temu,
przekazaliśmy Pani Karolinie kwotę ponad 70 tys. zł. Odbywało się to na
zasadzie zbiórki prowadzonej przez serwis internetowy
www.pomagam.caritas.pl. Zbiórka przez serwis internetowy umożliwia zarówno
podgląd ilości środków jak i szybkie ich przekazanie. W przypadku zbiórki
SMS, tryb postępowania jest inny.
"została przeprowadzona zbiórka dzięki reportażowi w "Sprawie dla Reportera"
emitowanego 8 września. Niestety zbiórkę prowadzi Caritas Polska i już po
tygodniu zaczął utrudniać uzyskanie jakichkolwiek informacji wiążących na
temat ile jest pieniędzy ze zbiórki zasłaniając się opieszałością
operatorów."
Owszem, zbiórka się odbyła. Nastąpiło to wg umów, jakie zawarte są między
Caritas Polska a operatorami - środki zebrane poprzez SMS przesyłane są do
Caritas Polska w okresie do dwóch miesięcy po zamknięciu miesiąca zbiórki
(każdy z czterech operatorów ma tu inne zasady - jednak do dwóch miesięcy po
zamknięciu miesiąca zbiórki, środki powinny zostać przekazane). Do momentu
przesłania środków przez operatorów, którzy jako jedyni mogą wiążąco i
dokładnie podać wysokość zbiórki, poinformowanie o dokładnej sumie środków
nie jest możliwe.
"Do dnia dzisiejszego rodzina ani sama chora nie uzyskała takich
informacji."
Caritas Polska dysponuje orientacyjnym monitoringiem liczby SMS, który
doprecyzowany zostanie w momencie uzyskania ostatecznej kwoty od operatorów.
Na formalna prośbę ze stronę Pani Karoliny Dzienniak, co jest rutynowym
działaniem, ponieważ przekazywane są dane księgowe, przekazaliśmy informację
o szacunkowej ilości SMS na podstawie monitoringu. Pani Karolina jest w
posiadaniu tych informacji.
"Caritas przetrzymuje pieniądze odsyłając do swojego statutu, nie do końca
jasnego."
Jak wspomniałem wyżej, nie jesteśmy w posiadaniu tych środków, po ich
otrzymaniu, rozpoczniemy bezzwłocznie realizację pomocy wg wytycznych Pani
Karoliny Dzienniak.
"Pieniądze być może wypłacą w przyszłym roku, a do tego czasu ona umrze, a
Caritas zgodnie ze swoim regulaminem przeznaczy te pieniądze na swoje cele
statutowe."
Wg umów z operatorami, jak wspomniałem wyżej, środki powinny być przesłane
do końca listopada. Jednak w sytuacjach nagłych, prosimy operatorów o
przyspieszenie trybu wynikającego z umowy. Zrobiliśmy tak również w tym
przypadku. Mamy więc nadzieję, że pojawią się wcześniej. Jeśli cel zbiórki
ustanie - tzn osoba wyzdrowieje i nie będzie potrzebowała leczenia lub
rehabilitacji, lub nie daj Boże umrze, środki przekazywane są na cele
statutowe - to znaczy na pomoc osobom potrzebującym, w szczególności tym,
które znajdują się w sytuacji zbliżonej do osoby, na którą prowadzona była
zbiórka.
"Najwidoczniej na to właśnie liczą."
Trudno to skomentować...
"Obiecane były transze, które pozwoliłyby jej na podjęcie leczenia od już,
ale nie zostało wypłacone do dnia dzisiejszego nic."
W rozmowie przed nagraniem programu Sprawa dla reportera osobiście
rozmawiałem z mamą Karoliny Dzienniak i upewniałem się, czy ma świadomość,
że środki od operatorów sieci komórkowych przesyłane są do dwóch miesięcy po
zamknięciu miesiąca zbiórki. Również Pani Karolina przed emisją programu
podpisała regulamin zbiórki, w którym znajdowały się informacje dotyczące
zbiórki. Nie obiecywaliśmy przekazywania transzy natychmiast, mogą one być
przekazywane po otrzymaniu środków od operatorów.
"Natomiast w chwili obecnej pozostaje ona w Stanach w zawieszeniu, bez
właściwego leczenia, co wiąże się z natychmiastowym rozrostem guza a w
konsekwencji śmiercią.
Karolinie można pomóż wpłacając pieniądze na jej zbiórkę na portalu sie
pomaga"
Tu się zgodzę, że każdy sposób pomocy jest ważny. Caritas Polska, podobnie
jak Caritas Sosnowiecka współpracuje z Panią Karoliną, jak pisałem wyżej,
pierwsza owocna zbiórka została zrealizowana a środki wykorzystane.
Zwróciliśmy się do operatorów o przyspieszenie trybu działania. Pani
Karolina, co jest rutynowym elementem działania, została poproszona o
przygotowanie planu wydatkowania środków. Kiedy środki znajdą się w Caritas
Polska, natychmiast, zgodnie ze wskazaniami Pani Karoliny, zostaną
przekazane do kliniki prowadzącej leczenie.
Reasumując. Pierwsze środki na leczenie Pani Karoliny zostały przekazane w
marcu. Aktualnie oczekujemy na środki, które zgodnie z umową zostaną do
Caritas Polska przesłane przez operatorów telefonii komórkowej. Poprosiliśmy
operatorów o przyspieszenie trybu działania ze względu na stan zdrowia Pani
Karoliny. Pani Karolina Otrzymała szacunkową informacje o liczbie SMS, które
zostały na wsparcie jej leczenia.
Paweł Kęska
Rzecznik Prasowy Caritas Polska"
Jaka jest więc prawda? To pod rozwagę zostawiamy Państwu..
Ale chyba w tym całym internetowym zamieszaniu wszyscy zapomnieli o tym co jest w tej całej sytuacji najważniejsze: o Pani Karolinie!
DLATEGO PRZYPOMINAMY!!
W dalszym ciągu każdy może pomóc za pomocą strony:
https://www.siepomaga.pl/karolina-dzienniak-2
oraz wysyłając sms:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj